Najczęściej czytane
„Nasze Dobro”, czyli o nowej spółce
O nowej spółce „Nasze Dobro”, jej powstaniu i celach, o Domu św. Maksymiliana w czasie pandemii i o działalności Prowincji opowiada o. Piotr Pliszka.
MS: Trzy najbardziej absorbujące Ojca rzeczy w ciągu ostatnich kilku tygodni – jakie by Ojciec wymienił?
Piotr Pliszka: Pierwsze to przygotowanie do świąt Paschy i Triduum Paschalnego. Kolejna rzecz to powołanie przez Definitorium Zarządu Prowincji spółki. I trzecia, to codzienne sprawy związane z prowadzeniem Domu Pojednania i Spotkań św. Maksymiliana.
MS: Najbardziej interesuje mnie ta tajemniczo brzmiąca działalność – spółka. Laikowi, takiemu jak mi, może kojarzyć się z działalnością świecką, biznesową czy handlową. Co to ma wspólnego z franciszkanami?
PP: Przede wszystkim posłuszeństwo Kapitule prowincjalnej, która w ubiegłym roku zaleciła uporządkowanie wskazanych działań gospodarczych Prowincji.
MS: Co wchodzi w skład tej działalności?
PP: Kilka rzeczy. Były dom postulatu w Ostródzie, który przez ostatnie dwa lata był dzierżawiony na cele pensjonatu. Ziołolecznictwo, czyli Centrum Medycyny Klasztornej prowadzone przez o. Tomasza Tęgowskiego. Dzierżawa anten na wieżach klasztornych i parafialnych, czym zajmuje się ekonom o. Bogdan Wroński. Licencje na zioła, a także tantiemy z wydawanych przez naszych braci książek. Przyszłościowo patrząc, kolejnym obszarem będzie też Franciszkańskie Centrum Dwie Korony w Gdyni.
Utworzenie spółki miało na celu oddzielenie działalności duszpasterskiej, pastoralnej od działalności gospodarczej. 4 lutego 2021 r. Prowincja powołała spółkę Franciszkańskie Centrum „Nasze Dobro” Sp. z o.o., której jest jedynym wspólnikiem, mającym 100% udziałów. Została ona powołana z uwzględnieniem prawodawstwa Zakonu oraz Kodeksu Prawa Kanonicznego. I to właśnie ona ma się zajmować całą działalnością gospodarczą Prowincji. Kierować nią będzie Zarząd Spółki oraz Rada Nadzorcza na czele z każdorazowym prowincjałem.
MS: Mógłby Ojciec rozwinąć nazwę „Nasze Dobro”?
PP: „Nasze Dobro” – nie moje dobro, tylko wspólne dobro, czyli to dobro, które dał nam Pan Bóg, a które mamy nieść drugiemu człowiekowi poprzez naszą działalność. Nie chodzi o dobro w sensie własności, tylko o dobro, które poprzez nasze działania, mamy nieść drugiemu człowiekowi.
MS: Wspominał Ojciec o Zarządzie Spółki i Radzie Nadzorczej…
PP: Tak. Radę Nadzorczą, w skład której weszli Definitorzy: o. Stanisław Piankowski, o. Andrzej Lengenfeld, o. Piotr Kurek i o. Robert Wołyniec, powołał Prowincjał o. Wojciech Kulig. Następnie Rada powołała Zarząd Spółki, w składzie: o. Bogdan Wroński i o. Tomasz Tęgowski jako Członkowie Zarządu oraz o. Piotr Pliszka jako Prezes Zarządu Spółki.
MS: Czyli został Ojciec Prezesem?
PP: Dokładnie. Dziękuję o. Prowincjałowi i całemu Zarządowi za zaufanie i powierzenie mi tej odpowiedzialnej funkcji. Można powiedzieć, że prezes to taki człowiek od roboty, który musi wykonać wszystkie uchwały Rady Nadzorczej i uchwały Zarządu Spółki, jak również polecenia, jakie daje Wspólnik. Bo przede wszystkim pierwszą i najważniejszą osobą w spółce jest ten, kto ma najwięcej udziałów. A najwięcej udziałów ma w spółce „Nasze Dobro” Prowincja, czyli bracia, my wszyscy, reprezentowani przez Ministra prowincjalnego o. Wojciecha Kuliga.
MS: Dlaczego powstała spółka?
PP: W naszym charyzmacie jest konwentualność, czyli działanie wspólne. I w spółce prezes nie działa sam. Wszystkie decyzje podejmowane są przez minimum dwóch członków Zarządu. Samo działanie spółki jest wpisane w nasz charyzmat, umiejętności rozmawiania i działania wspólnego, konwentualnego podejmowania decyzji, również w takiej dziedzinie, jaką jest działalność gospodarcza. Nie mam doświadczenia w prowadzeniu spółek, ale zdobyłem dość duże przy działalności Domu Pojednania i Spotkań, gdzie MAKOL prowadzi działalność gospodarczą. Po to powołane jest biuro administracyjne MAKOL, aby tam była prowadzona typowa działalność związana np. z wynajmowaniem noclegów. A DMK prowadzi ściśle działalność statutową. Tak też teraz spółka przejmie wszystkie obszary działalności gospodarczej, które prowadziła Prowincja, czy o. Tomasz Tęgowski w ramach Centrum Medycyny Klasztornej. Pomoże to uporządkować wszystkie działania, a także przyczyni się do uzyskania przejrzystości w Prowincji. Chodzi o to, by jak najlepiej spożytkować nasze zasoby. W tym, między innymi, dom w Ostródzie (Dom Brama Mazur), który dzięki zainwestowanym środkom w remont i dostosowanie do wymogów sanitarnych, ma przynosić zyski i zarabiać na siebie. Musimy także w Elblągu – w Domu Ojca Klimuszki – przeprowadzić remont, by Centrum Medycyny Klasztornej spełniało reżim sanitarny narzucony przez przepisy.
MS: Jaki jest główny cel spółki?
PP: Finanse, które będą zgromadzone przez spółkę, będą przeznaczone na cele statutowe działalności Prowincji, czyli między innymi na wszystko, co jest związane z misjami, działalnością ewangelizacyjną, katechetyczną, edukacyjną czy też remonty naszych zabytków. Zgodnie z aktem notarialnym celem spółki jest prowadzenie działalności gospodarczej, która ma wspierać realizację zadań statutowych i charyzmat naszego zakonu.
MS: Wspomniał Ojciec o Domu Maksymiliana. Jak wygląda działalność Domu w trakcie pandemii?
PP: Wydawało się, że Dom nie będzie prowadził działalności statutowej, ale dzięki pomocy Braci udaje się je częściowo realizować. Ukłony w stronę o. Mateusza Stachowskiego, który prowadzi rekolekcje internetowe na zoomie. To był jego pomysł, byśmy się otworzyli, nie przespali tego momentu, żeby ludzie o nas nie zapomnieli, o Domu Pojednania i Spotkań. I o tej działalności, która świetnie jest od ośmiu lat w DMK prowadzona. Postanowiliśmy wspólnie, aby wykorzystać przestrzeń Internetu i organizować weekendowe rekolekcje online. To jest wielki sukces naszej wspólnej działalności. W DMK trwają – także w przestrzeni wirtualnej – wymiany międzynarodowe i szkolenia. Nie jest to łatwy czas, ale dziękuję Panu Bogu za wielką troskę i opiekę i także św. Józefowi, któremu polecałem działalność Domu i spółki. W Domu będziemy mieli teraz rekolekcje z pisaniem ikony św. Józefa, podczas których katechezy będzie głosił o. Marek Kiedrowicz. Chciałbym się też podzielić wielką radością. Poprosiliśmy, za pozwoleniem o. Prowincjała, o relikwie św. Franciszka i dzięki uprzejmości postulatora generalnego – o. Zdzisława Kijasa – otrzymaliśmy je.
Dom Brama Mazur – www.dombramamazur.pl
Centrum Medycyny Klasztornej – www.franciszkanskieziola.pl
Dom Pojednania i Spotkań – www.dmk.pl
/rozmowa przeprowadzona w kwietniu 2021 roku – Wiadomości z Prowincji/